Wszystko o budowie rowerów elektrycznych
07lip

[=]Rower elektryczny i woda :)

Nie muszę mówić, że rower elektryczny i woda to kiepskie połączenie. I nie zrozum mnie źle, nic nie stoi na przeszkodzie jeździć w deszczu czy śniegu ale musisz swoją maszynę do tego przygotować.
Woda odpowiada za większość awarii w rowerach. Widziałem na oczy więcej akumulatorów uszkodzonych przez wodę czy BMSów przez wilgoć niż przez cokolwiek innego. Najpewniej jest to spowodowane zdradliwością wody. Jeśli ta dostanie się do silnika czy skrzynki to potrafi spowodować usterkę za całe tygodnie, a nie od razu.

Tyczy się to także mycia. ŻADNEJ MYJKI CIŚNIENIOWEJ. Z dala z tym od ebajka! Nie wiem skąd tyle ludzi co wpadają na genialny pomysł mycia elektryka myjką. Nie wolno tego robić. Wąż ogrodowy, szmatka i jazda. Mycie myjką powoduje, że strumień wody dostaje się we wszystkie miejsc, skrzynki, akumulatory, potrafi podwinąć wargi simeringu w silniku i spowodować jego zalanie.

  • Skrzynka – tak ją projektuj, aby przepusty kablowe, odgiętki, uszczelki pełniły swoją funkcję. Jeśli przewód jest mniejszy niż otwór w skrzynce – użyj silikonu. Nie stosuj w skrzynce żadnych otworów – to ma być zamknięte na głucho i szczelnie. Pamiętaj, że wiatr wiejący podczas jazdy wciska pod ciśnieniem wodę do środka.
  • Sterownik – jeśli montujesz sterownik na zewnątrz ramy, to pamiętaj, że zawsze i bezwarunkowo ma być zamontowany przewodami w dół. Nie będzie po nich spływać woda do wnętrza.
  • BMS – szczególnie wrażliwy w ramach „customowych” ponieważ montowany na szczycie akumulatora często obrywa wodą spływającą po linkach hamulca do jej wnętrza. Jeśli sterownik poczuje wilgoć to zacznie korodować elektrolitycznie co niechybnie doprowadzi do jego usterki.
  • Akumulator – szczególne niebezpieczeństwo grozi akumulatorowi LiIon, jeśli on się zamoczy od przeciekającej wody to wilgoć wejdzie pod koszulki i rozpocznie się korozja, której nie da się zatrzymać. A ta spowoduje w końcu wyładowanie sekcji do 0 i kłopotliwą naprawę.
  • Silnik – jeśli otwierałeś kiedyś silnik w celu montażu elementów zabezpieczających lub w celach naprawczych to pamiętaj, aby uszczelnić go silikonem po zewnętrznej krawędzi dekli. Nie myj go ciśnieniowo oraz dbaj o simeringi. Raz na 2 tyg nasmaruj je lubrykantem w spreju (tym samym, którego używasz do goleni amortyzatora) aby te nie pracowały na sucho – dłużej będą szczelne. Wymieniaj simeringi co 10tyś km

Jeśli posiadasz rower typu „custom”, np popularnego Falcona to rama jako taka jest już fabrycznie bardzo szczelna i niewielkim nakładem sił możemy się pozbyć problemu wody.

Prawidłowo montuj odboje amortyzatora, mają być zamontowane tak, aby opierając się o ramę robiły to przy górnej lub dolnej krawędzi, nigdy na środku. Zamontowanie ich na środku spowoduje, że przy wywrotce te wygną ramę w okolicy dekielka do środka. Powstanie szczelina, przez którą woda dostanie się do środka. Każda rama tego typu jest najwytrzymalsza blisko krawędzi.

Uszczelnij stacyjkę. Każda stacyjka tego typu jest podatna na zalanie, napchaj do jej wnętrza smaru typu towot oraz uszczelnij dookoła jakimś silikonem lub innym uszczelniaczem dekarskim (lepiej). Uniemożliwi to dostawaniu się wody do środka obok stacyjki oraz obok kluczyka do jej wnętrza.

 

Tym samym uszczelniaczem zatkaj szczeliny miedzy przewodami hamulcowymi i przerzutek do ramy po obu jej stronach. Dzięki temu woda spływająca w dół po tych przewodach nie będzie dostawała się do wnętrza ramy.

 

Użyj pianki montażowej i zasklep duży otwór na przewody pod ramą. Pęd powietrza nie będzie wpychać tam wody i błota. Pianka jest fajna, uszczelni cały otwór i jednocześnie jest łatwa w demontażu w razie potrzeby szybko ją usuniesz nawet patykiem.

 

Uszczelnij miejsca montażu szpilek unieruchamiających akumulator i sterownik. To częste miejsce przecieków, ponieważ powierzchnia ramy od dołu jest narażona na pęd powietrza wpychający wodę w każdy możliwy zakamarek.

 

Oba otwory wyjściowe dla przewodów hamulca i przerzutek. Z uwagi, ze znajdują się zaraz przy akumulatorze są także wrażliwym miejscem wymagającym naszej uwagi. Odrobina uszczelniacza powinna załatwić sprawę raz i dobrze.

 

Uszczelnienie boków to najważniejsza czynność. Użyj do tego uszczelki do okien wyglądającej tak jak ta na zdjęciu po prawej. Rozetnij ją na połowę i obklej każdy boczek dookoła. Zrób to tak, aby otwory na śruby znajdowały się wewnątrz chronionego obszaru. Dzięki temu także przez te otwory pęd powietrza nie będzie wpychać wody do środka ramy.

Jak widać na załączonych zdjęciach – taki sposób uszczelnienia jest jak najbardziej skuteczny i wygodniejszy niż tylko zalepienie wszystkich pokryw uszczelniaczem typu silikon.

 

Zalało mi silnik :(

Co zrobić?

Bez obaw, zalanie silnika i w konsekwencji unieruchomienie maszyny to żadna duża awaria. Ludziom się tak działo, dzieje i nie raz dziać będzie. Sam miałem tak już kilka razy (szczególnie często mi się to dzieje w zimie, kiedy jeździmy po śniegu i aby przyśpieszyć chłodzenie przegrzanego silnika posypujemy go śniegiem i lodem).

Powodem unieruchomienia maszyny z zalanym silnikiem jest awaria czujników halla – woda i m zwiera nóżki co skutkuje tym, że sterownik dostaje coraz gorszej jakości sygnały. Aż w końcu odmawia posłuszeństwa bo z silnika idą jakieś bzdury. Wystarczy silnik otworzyć, przeczyścić drucianą szczotką magnesy, dekle, wymienić czujniki halla na nowe, zamknąć silnik i można jechać. Góra 3h pracy.

Zalało mi akumulator :(

Co robić

No panie, tu już żartów nie ma. Zależy od rozmiaru zalania. Jeśli są to niewielkie ilości wody i stało się to niedawno to szybko otwierasz skrzynkę, stawiasz przed nią wentylator i jazda przedmuch akumulatora aby pozbyć się wody. Zazwyczaj to pomaga. Jeśli woda dostała się do środka lub pod koszulki ogniw LiIon to już nie unikniesz prac serwisowych. Będziesz musiał otworzyć akumulator, wyjąć ogniwa i zastąpić je nowymi. Nie jest to bardzo skomplikowane, ogniwa są w koszykach, da się je powyjmować bez demontażu całego akumulatora.

W mojej skrzynce skrapla się woda po nocnych chłodach :(

Najpierw sprawdź którędy powietrze dostaje się do skrzynki! Co z tego, że osuszysz skrzynkę jeśli zaraz znowu będzie tam mokro. Coś ci tam nie dolega, jakaś uszczelka, otwór, gdzieś się woda wciska, znajdź to i napraw. Następnie kup pochłaniacze wilgoci na allegro i włóż do ramy ile się tego da, po tygodniu wyjmij je, włóż do piekarnika, zregeneruj i na nowo do ramy i jeździj z nimi kilka miesięcy lub na stałe, co jakiś czas regenerując je w piekarniku.

C.D.N

komentarzy 5 do wpisu “[=]Rower elektryczny i woda :)”

  1. Piotr pisze:

    Jeżeli mamy sterownik na zewnątrz zamontowany przewodami do dołu. Przewody są zalutowane i zabezpieczone termokurczkami czy jest to wystarczające ? Tak się zastanawiam np czy nie zmienić na termokurczki np z klejem, które mają dodatkowe uszczelnienie. Będę wdzięczny za opinie.

    • tas pisze:

      Jest to wystarczające zabezpieczenie, nie spotykam się z awariami spowodowanymi tym, by woda się dostawała do wnętrza tych koszulek

  2. Bart pisze:

    Nawet przy idealnie szczelnej puszcze będzie dochodziło do powstawania skroplin bo przecież w środku znajduje się powietrze a temperatura na zewnątrz ( i puszki) będzie się zmieniała. Proponuję zastosowanie jakiegoś środka o właściwościach higroskopijnych np. te takie dziwne saszetki z kulkami. Bardziej szalony pomysł to … pampersy ;) Wymieniać za każdym otwarciem puszki na nowy.

  3. Michał pisze:

    Hej, co myślicie o tak zamontowanym sterowniku jak w rowerze z linku ? Nie będzie problemu z wilgocią i zwarciem ?

  4. Do skrzynki dobry jest silikon lub uszczelki , takie jak do uszczelnienia okien , są wielorazowe (silikon-jednorazowy, otwarcie i.., trzeba dawać nową warstwę) ale w uszczelkach należy wypalić otwory np.lutownicą jeśli jest bok skręcamy na srubki trzeba